Skąd wiedziałam że problemy przyjdą razem z Tobą? Wystarczy spojrzeć na
Ciebie, a na mnie.. Jestem jednym wielkim chodzącym kataklizmem.
Optymistka w świetle pesymizmu z nutą rozbawienia i wiecznych problemów.
Ludzie postrzegają mnie z reguły jako tą, która zawsze ma coś do
powiedzenia. No nie powiem bo język mam cięty i chyba czasami aż za
bardzo.
Spotkałam na swojej jakże krótkiej ale intensywnej drodze życia wielu
właściwych i niewłaściwych ludzi, chociaż co do słowa "niewłaściwy" mogę
się odnieść w taki sposób, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Pewnie
spotkałam ich by otworzyli mi oczy na przyszłość.
Wiem jak smakuje ból zdrady, rozczarowania i smutku ale znam też smak
chwil dobrych. Każdego dnia przytrafia nam się jakaś dobra rzecz.
Czasami większa, a czasami mniejsza. Tych mniejszych zazwyczaj ja sama
nie dostrzegam. Jedno głupie słowo, komplement skierowany w naszą stronę
to już mały wielki sukces. Jednak pochwała za czyny motywuje bardziej,
prawda?
Co do tych gorszych chwil.. najważniejsze jest to by się nie załamywać i
nie pokazywać jak bardzo nas to dotyka. Każdy problem ma jakieś wyjście
nawet jeśli o tym nie wiesz.
Jest to prolog do mojego opowiadania.
Zaczerpnięty z mojego prywatnego bloga:)
Um...za[powiada sie ciekawie..;)
OdpowiedzUsuń